Niestety, komputer szwankuje i nie będzie dzisiaj wiele tekstu. Bedą za to piękne, interesujące zdjęcia.
Po raz pierwszy w tym roku wzięłam udział w Ekofestynie organizowanym na placu pod Zamkiem Lubelskim.
O jego istnieniu dowiedziałam się od znajomych rolników i producentów żywności ekologicznej.
Muszę wybrać się do tej magicznej krainy ziół. |
Brzost Eko to owoce i warzywa ekologiczne w przystępnych cenach. |
Produkty oferowane przez Pana Jezuitę można kupić na Eko Bazarze przy Nadbystrzyckiej. |
Pan Jerzy Moń rozszerza ciągle ofertę warzonych serów. |
Nowo poznany wytwórca produktów ekologicznych. |
Pyszne ciasta, szczególnie leśny mech. |
Piękna prezentacja sprzedawanych owoców i warzyw. |
Bardzo chciałabym zaprosić Panią Małgorzatę na spotkanie naszego Convivium Lubelskie, aby przybliżyła nam różne gatunki fasoli. |
Pani Jolanta Pecio oferowała na EkoFestynie nowe gatunki olejów m. in z ostropestu, z czarnuszki, z konopii. |
Pani Jolanta Chlebek rozszerza swoją ofertę, oprócz soków także zioła, oleje, nalewki, przetwory. |
Wielbicielki twórczości Pani Anny Słabczyńskiej. |
Śliwki węgierki Pana Jana Sawickiego mają smak prawdziwych węgierek, kupione 3 kg skonsumowane bardzo szybko. |
ciąg dalszy nastąpi po naprawie komputera.
Piękny artykuł i zdjęcia. Zdjęcie z pasztetem z lędźwianu zwłaszcza udane. Szczególnie, że właśnie pasztet zajął drugie miejsce w konkursie ekologicznych produktów bezmięsnych.
OdpowiedzUsuńPani Jolu. Wspaniałe jest, że Polacy coraz częściej doceniają naturalne, ekologiczne, regionalne produkty i potrawy z nich przygotowane. Przemysłowa papka zalegająca półki supermarketów nie ma w sobie pierwiastka ludzkiego, który jest tak ważny w kulinariach. A pasztet jest pyszny i ma niezwykły smak :)
Usuń